Pavlova

Składniki:

8 białek z dużych jajek (najlepiej ściółkowych)
500 g cukru pudru
2 łyżeczki octu winnego
1 łyżka mąki kukurydzianej
750 g śmietany kremówki
750 g truskawek (w zimie używam mniej - ok. pół kilograma)
6 owoców marakui (nie są konieczne)

Wykonanie:

Piekarnik rozgrzewam do 180 stopni. Przesiewam cukier puder. Żółtka oddzielam od białek. Żółtka nie będą już potrzebne - można je wykorzystać np. do lodów. Białka ubijam, najpierw na trochę wolniejszych obrotach, żeby wtłoczyć do nich jak najwięcej powietrza. Jak się już mocno spienią, to zwiększam prędkość miksera. Kiedy piana jest już dobrze ubita dodaję szczyptę soli. Sól powoduje denaturację białka i dzięki temu piana robi się jeszcze sztywniejsza.

Do ubitych białek dodaję cukier po łyżce, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Po dodaniu każdej łyżki czekam, aż się dokładnie wmiesza, zanim dodam następną. Piana powinna się zrobić lśniąca. Teraz zmniejszam obroty i skrapiam pianę octem oraz dodaję mąkę kukurydzianą i mieszam do połączenia się składników.

Pianę wykładam na blachę z papierem do pieczenia (jest konieczny, inaczej trudno będzie ją oderwać). Robię z niej walec o średnicy około 20 cm. Nie musi być jakiś super równy i tak w trakcie pieczenia się trochę rozleje.


Beza przed pieczeniem

Wstawiam do piekarnika i od razu zmniejszam temperaturę do 150 stopni. Piekę 2 godziny, wyłączam piekarnik i zostawiam do całkowitego ostygnięcia w zamkniętym piekarniku.

Bezpośrednio przed podaniem przygotowuję owoce. Myję je i oodrywam szupułki. Truskawki, jeśli są duże kroję na połówki.

Czas na bitą śmietanę. Żeby śmietana dobrze się ubiła musi być dobrze schłodzona (najlepiej wstawić ją kilka godzin wcześniej do lodówki). Ja wstawiam też do lodówki miskę w której będę ją robić i mieszadło do miksera. Jest to szczególnie ważne w lato, jak jest gorąco. Wlewam śmietanę do miski i ubijam mikserem na najwyższych obrotach. Kiedy jest już ubita można dodać do niej trochę cukru pudru (nie więcej niż 2-3 łyżki). Sama beza jest bardzo słodka i śmietana powinna stanowić przeciwwagę dla niej. W oryginalnym przepisie śmietana jest w ogóle nie słodzona.

Wykładam bezę na talerz. Najłatwiej to zrobić najpierw łamiąc boki, które się nie zapadły, żeby była od góry w miarę płaska. Później kładę ją dnem do góry na talerzu. Wykładam na nią bitą śmietanę i ładnie układam truskawki. Marakuje wydrążam łyżką razem z pestkami i dekoruję nimi deser.


Przed nałożeniem śmietany

Deser należy przechowywać w lodówce. Przy dobrze ubitej śmietanie, nawet następnego dnia jest jeszcze dobry.

Pomysły:
    Wersja z brzoskwiniami z puszki
  • Można użyć dowolnych owoców sezonowych. Uważałabym tylko z przechowywaniem bezy z owocami puszczającymi sok albo bardzo kwaśnymi ze względu na śmietanę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz